Wywiad z Panią Krystyną Gaj
Judyta Gabiec: Na rozmowę ze mną zgodziła się Pani Krystyna Gaj, najlepsza Pani z obsługi w naszej szkole. Będziemy rozmawiać na temat Pani codziennej dbałości o szkołę. Chciałabym udowodnić, jak ważna jest Pani praca.
J.G.: Czy lubi Pani swoją pracę? Proszę o uzasadnienie.
Pani Krystyna Gaj: Lubię swoją pracę. Jestem cały czas wśród ludzi, młodzieży i nie muszę siedzieć w domu, zarabiam pieniążki na życie, opłaty i swoje przyjemności.
J.G.: Ile lat pracuje Pani w tej szkole i czy cały czas jest tak samo?
P.K.G.: W szkole pracuję od 1990 roku i to jest już trzydzieści dwa lata. Do roku 1999 była to szkoła podstawowa, a od 1999 r. do 2019 było to gimnazjum, teraz kolejne lata szkoła podstawowa.
J.G.: Jak zachowują się uczniowie w naszej szkole?
P.K.G.: Jak sama wiesz, uczniowie zachowują się różnie, jedni to tak, jakby ich szkole nie było, grzeczni, uprzejmi, a są i tacy, których zachowanie pozostawia wiele do życzenia.
J. G.: Czy zdradzi mi Pani sekret w swojej pracy?
P.K.G.: Sekret? Jako takiego to nie ma, jak już jest, no to po prostu sekret, jak się pracuje.
J.G.: Czy jest jakaś rzecz w tej szkole o której nie wiedzą uczniowie, a wie tylko Pani?
P.K.G.: Myślę, że uczniowie mogą nie wiedzieć, że kiedyś na podwórku były takie dwa baraki. W jednym było WC, a w drugim taka mała sala gimnastyczna, były tam piece kaflowe, w których panie paliły bardzo wcześnie rano o godz. 6, aby było ciepło, jak uczniowie przychodzili do szkoły. Kiedy przyszłam tu do pracy, to w korytarzu, gdzie są klasy nr 4, 8, 9, było przedszkole przez kilka lat, bo w budynku przedszkola trwał remont. Na korytarzu koło klasy nr 3 były dwa pomieszczenia: w jednym sklepik, a w drugim pan woźny miał swoje królestwo. A jeszcze wcześniej, zanim zaczęłam tu pracować, to w budynku były też mieszkania dla pracowników: tam, gdzie teraz jest biuro, stara biblioteka i gdzie teraz ma gabinet Pani Dyrektor (tam był też kiedyś gabinet dentystyczny). W pomieszczeniu, gdzie jest teraz biblioteka, młodzież miała swoją harcówkę, tam się spotykali harcerze.
J.G.: Co najbardziej lubi Pani robić w czasie swojej przerwy?
P.K.G.: Po prostu posiedzę, zjem śniadanie lub wypiję kawę
J.G.: Czy widzi Pani różnice pomiędzy zachowaniem uczniów, kiedy Pani zaczynała pracę, a teraz?
P.K.G.: Różnice? To może i jakieś tam są, no kiedyś to nawet zwykłe „dzień dobry” nie sprawiało uczniom kłopotu.
J.G.: Na zakończenie chciałabym jeszcze zapytać o Pani najważniejsze obowiązki? Proszę o podanie kilku przykładów.
P.K.G.: Jakie obowiązki? To proste. Muszę dbać o czystość szkoły, sprzątanie klas, gaszenie światła, jak wchodzicie do klas, dbać o kwiaty w klasach i korytarzach.
J.G.: Bardzo dziękuję za rozmowę. Dziękuję, że zechciała się Pani podzielić z nami swoją opowieścią.