„Podziwiać należy wielkie czyny, a nie słowa” (Demokryt)

 

Emilia Daczkowska, klasa VIII

Rozprawka

 

         Często podziwiamy słowa różnych ludzi, naszych autorytetów. Jednak one często nie mają zbyt dużego znaczenia, kiedy nie przejawiają się w czynach. To właśnie na działania powinniśmy zwracać większą uwagę i je analizować.

         Jest to ważne, ponieważ nie zawsze da się okazać nasze uczucia w słowach. Idealny tego przykład może stanowić zachowanie „Zośki” z „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego, który bardzo kochał swojego przyjaciela „Rudego”. Nie powiedział mu tego, jednak został przy nim aż do jego śmierci. Uczucie, którym go darzył, było tak silne, że nie potrzebował żadnych słów, aby Jan to odczuł.

         Ważnym jest również, aby słowa, które wypowiadamy, nie były rzucane na wiatr i odzwierciedlały się w naszych działaniach. Tak właśnie zrobił „Rudy”, gdy został złapany i torturowany przez Niemców. Tak jak przysiągł z przyjaciółmi, nie wydał ich mimo bardzo dużych strat zdrowotnych, które wreszcie doprowadziły do śmierci. Wydaje się to czymś strasznym, jednak nie dla niego, był przeszczęśliwy, że umarł z honorem.

         Niestety, niektórzy postępują odwrotnie. Ich słowa są nic niewarte, bo nie mają żadnego odzwierciedlenia w życiu. Właśnie taką osobą był Willi Sonnenbruch z „Niemców” L. Kruczowskiego. Kiedy rozmawiał z panią Soerensen, dał jej nadzieję i powiedział, że jej syn wymknął im się z rąk. Okłamał ją, prawda była taka, że Chrystian Fons zmarł. Willi mimo to, że przyjął kobietę na rozmowę, nie poinformował jej na miejscu.

         Te argumenty idealnie potwierdzają moje słowa, że najważniejszym, na co powinniśmy zwracać uwagę, są właśnie uczynki. Słowa, które wypowiadamy, zawsze będą porównywane do tego, co zrobiliśmy lub nie zrobiliśmy.