Izabella Szulc, kl. VII „a” – 11/13 p.

Tolkmicko, 01.03.2024 r.

Szanowny Panie Kostrynie!

      Piszę do Pana, gdyż zakończyłam czytanie książki, w której bardzo zaciekawiły mnie fragmenty z Pańską obecnością.

      Chciałabym wyrazić opinię na temat Pana działań i charakteru. Po pierwsze, ukazał Pan swoją chciwość i brak empatii w momencie, gdy łącząc swoje siły z Balladyną, mścił się Pan na ludziach, zabijając ich. Po drugie, nic nie mogło Pana powstrzymać w dążeniu do władzy, czego idealnym przykładem było zabójstwo Grabca, który posiadał koronę. Zastanawiałam się, jakie konsekwencje powinien Pan ponieść. […]

      Postępowanie w tak egocentryczny sposób nic nie zdziała, a może doprowadzić do utraty bliskich i szacunku. […]

Z poważaniem

Izabella Szulc

 

Michalina Rogowska, kl. VII „a” – 10/13 p.

Tolkmicko, 01.03.2024 r.

Szanowny Panie Fon Kostrynie!

      Po przeczytaniu lektury mam do Pana kilka pytań dotyczących Pana postępowania, ponieważ uważam, że nie postąpił Pan dobrze, pomagając Balladynie.

      Po pierwsze, dlaczego znając prawdę po podsłuchaniu rozmowy Pustelnika i głównej bohaterki na temat morderstwa Aliny oraz zakrytego przez opaskę czerwonego śladu krwi na czole Balladyny, nie odsunął się Pan od niej, tylko pomógł jej zatuszować sprawę? Czy pomyślał Pan na początku o tym, że istniało prawdopodobieństwo porzucenia Pana przez Balladynę, gdy pomógł jej Pan w zostaniu królową? […]

     Uważam, że mógł Pan postąpić inaczej i szybciej zauważyć to, że Balladyna wykorzystywała różne osoby do osiągania swoich celów. […]

Z poważaniem

Michalina Rogowska

 

 

Maksymilian Uhryn, kl. VII „a” – 10/13 p.

Tolkmicko, 01.03.2024 r.

Szanowny Panie Kostrynie!

      Piszę do Pana, aby ostrzec Pana przed Balladyną, która chce zamordować Kirkora oraz wszystkich, którzy staną jej na drodze do tronu.

      Niech Pan nie staje po jej stronie, ponieważ jest zachłanna, żądna władzy, wykorzystuje wiele osób, a później je zabija. Uważam, że powinien Pan zebrać kilku pomocników ze straży i ukarać Balladynę śmiercią lub więzieniem za złe czyny. Może Pan nie uwierzy, ale Balladyna planuje wykorzystać Pana do przejęcia tronu, a później otruje. Tak samo postąpiła z innymi, na przykład Pustelnika zabiła, gdyż chciał powiedzieć o niej prawdę, zaś Kirkor zginął, ponieważ przekupiła armię. Jeżeli kobieta zasiądzie na tronie, to każdy wierny sługa dawnego króla będzie martwy. […]

      Mam nadzieję, że spróbuje Pan powstrzymać Balladynę, aby nie zasiadła na tronie i całe królestwo było bezpieczne od takich złych osób.

Z poważaniem

Maksymilian Uhryn

 

Bartosz Sierzputowski, kl. VII „a” – 10/13 p.

Tolkmicko, 07.03.2024 r.

Szanowny Kostrynie!

      Piszę do Ciebie, ponieważ bardzo mnie zaciekawiła historia z Twojego życia.

      Kiedy Kirkor już za żonę wybrał Balladynę, życie w zamku zaczęło być bardzo ekscytujące i naprawdę chciałbym być na Twoim miejscu. […] Sądzę, że bardzo śmiesznie było na wieczornych ucztach podczas nieobecności na zamku Kirkora. Pomimo tego uważam, iż Balladyna niesłusznie wypędziła starszą kobietę podczas burzy, bo tak naprawdę nikt z obecnych nie miał pewności co do tego, czy ona była jej matką. […]

      Doczytałem książkę do momentu bitwy pod Gnieznem i byłem z Wami całym sercem. […]

Z wyrazami szacunku

Bartosz Sierzputowski

 

Michalina Zbiciak, kl. VII „b” – 10/13 p.

Tolkmicko, 04.03.2024 r.

Droga Klaro!

      Mam na imię Michalina i przeczytałam książkę „Zemsta”. Piszę do Ciebie, bo chcę zapytać Cię o różne zdarzenia i dlaczego tak postąpiłaś w danej sytuacji.

      Na początku interesuje mnie to, dlaczego cały czas wyśmiewałaś się z Papkina. Zapewne była to postać najśmieszniejsza, ale nie zaprzeczę, że robiło mi się trochę smutno, gdy łamałaś mu serce kilka razy. Mogłaś mu chociaż nie dawać trzech zadań, które miał wykonać, by zdobyć Twoją rękę. Te zadania były nie do wykonania przez Papkina.

      Kolejne pytanie dotyczy Wacława.  Dlaczego w takim krótkim czasie poślubiłaś mężczyznę? Było to nieodpowiedzialne. W przyszłości […] nie we wszystkim będziecie się zgadzać jak teraz. […]

Michalina Zbiciak

 

Oliwier Bałdyga, kl. VII „b” – 10/13 p.

Tolkmicko, 04.03.2024 r.

Witaj, Papkinie!

      Nazywam się Oliwier Bałdyga, mam trzynaście lat. Piszę do Ciebie, gdyż mam do Ciebie kilka pytań, które nie dają mi spokoju. Lubię Cię, ponieważ jesteś zabawną i ciekawą postacią.

      Dlaczego jesteś sługą Cześnika? Nadajesz się na kogoś, kto może więcej. […] Dlaczego pozwalasz, żeby Tobą pomiatał? Dlaczego jesteś taki tchórzliwy? Dlaczego nie podszedłeś do mularzy, jak kazał Ci Cześnik? Bałeś się, że pobiją Cię? Może zadaję dużo pytań, ale nie mogę się powstrzymać. […] Kiedy poszedłeś do Rejenta, dał Ci wino i myślałeś, że Cię otruł. Wtedy spisałeś testament i Cześnik śmiał się z Ciebie. Prawdziwy przyjaciel by się nie śmiał. […]

      Mogłeś postąpić inaczej, ale to Twój wybór.

Z poważaniem

Oliwier Bałdyga